KONTAKT Z NAMI:
tel. 509 257 052
email: biuro@dedede.pl

Najnowsze posty

fenomen karaczanów

Fenomen karaczanów – badania odporności

Fenomen karaczanów:

Karaczany są zaliczane do uciążliwych szkodników występujących w otoczeniu człowieka, ale mało kto wie że podpatrywanie zachowań, budowy ciała i behawioru tych owadów stało się inspiracją dla wielu naukowców w szukaniu i wdrażaniu nowych rozwiązań technologicznych. Dzieje się tak za sprawą bardzo charakterystycznych przystosowań anatomicznych, które organizmy te wykształciły w żmudnym procesie ewolucji, by zapewnić sobie przetrwanie nawet w najcięższych warunkach. Proces ten zajął im niemal 350 milionów lat. Dowodem na to, iż karaczany zamieszkują Ziemię od tak długiego czasu są liczne, dobrze zachowane skamieniałe szczątki. Powszechnie uważa się, że karaluchy i prusaki są w stanie przetrwać nawet zagładę nuklearną. Nie jest to do końca stwierdzenie słuszne, ponieważ na świecie nie istnieje jeszcze gatunek niezniszczalny, jednak można odnaleźć w tej tezie ziarno prawdy. Tak naprawdę na fenomen karaczanów  składa się wiele czynników takich jak: budowa anatomiczna, specyficzny sposób poruszania, wysoka płodność oraz niesamowita odporność na niedogodne warunki środowiskowe – zdolność do wytrzymania bez pokarmu nawet przez długi czas oraz wszystkożerność.

Czy odporne na wszystko?

W wyniku zagłady nuklearnej karaczany nie miałyby większych szans na przetrwanie niż inne owady. Porównując ssaki ich możliwości na przetrwanie szanse karaczanów znacznie rosną. W odniesieniu do ssaków naczelnych karaczany są bardziej odporne na promieniowanie. Nawet do 50 razy bardziej niż człowiek! Dlatego przetrwałyby one na Ziemi samą katastrofę, ale co dalej? Co z długotrwałymi skutkami napromieniowania? Przypuszczam, że na chwilę obecną nie jesteśmy w stanie odpowiedzieć sobie na to pytanie. Każdy ma mocne i słabe strony, szkodniki również. Co z mikrofalami? W tym wypadku karaczany mogą nas rozczarować, bowiem są podatne na ich działanie tak jak inne owady.

Karalusze „smakołyki”:

Karaluchy i prusaki żywią się nie tylko resztkami pokarmu spożywanego przez człowieka, ale również celulozą (wygryzają karki książek), ubraniami (w szczególności cenią sobie włókno bawełniane) oraz osobnikami tego samego gatunku. Kanibalizm jest idealną alternatywą pokarmową, gdy w pobliżu nie ma dostępnych innych źródeł substancji odżywczych. Takie młode, bezbronne nimfy są doskonałym źródłem białka, zapewniając zapas energetyczny na długi czas. Karaczany mają baaardzo różnorodne ”upodobania kulinarne”, nie pogardzą nawet piwem. Ich ukochany trunek w zamierzchłych czasach służył jako pułapka na nie. Wystarczyło wysokie naczynie w 1/3 wypełnione tym trunkiem, a „smakosze” w chęci zaznania jego smaku wręcz topili się w nim. Cóż za upojny i humanitarny sposób uśmiercania szkodników… Niestety na dłuższą metę mało skuteczny, bo zwabiał szkodniki z sąsiednich domostw.

Testy na karaluchach:

Prusaki i karaluchy szybko generują rasy odporne na substancje chemiczne. Są one mało podatne na zatrucia, dlatego w wielu laboratoriach stosuje się je jako organizmy, na których przeprowadza się testy skuteczności preparatów. Wiele firm zajmujących się przemysłem chemicznym posiada własne gigantyczne hodowle przybyszki amerykańskiej, prusaków i karaluchów wschodnich. Karaczany są doskonałymi organizmami na których prowadzi się różnego rodzaju obserwacje i doświadczenia.  Są tanie, łatwe w hodowli, szybko się rozmnażają oraz większość osób nie ma oporów przed ich zabiciem. Również sposób w jaki przeprowadza się testy nie sprawia większych trudności, pod warunkiem przestrzegania pewnych zasad bezpieczeństwa. Laboratoria wyposażone są w najlepszej jakości: odzież ochronną, specjalistyczne pomieszczenia odizolowane od innych, wyciągi i komory zapobiegające negatywnemu działaniu toksycznych substancji na człowieka. Sam test polega na uprzednim zaaplikowaniu preparatu na drewniane deseczki znajdujące się w szczelnej szklanej kapsule. Następnie wpuszcza się karaczany i obserwuje jaka jest ich śmiertelność. Przy określaniu skuteczności środka bierze się pod uwagę czas, liczbę osobników uśmierconych oraz stężenie i rodzaj-grupę substancji chemicznej. Jeżeli dany preparat unicestwi karaczany, mamy niemal 100% pewność, że będzie on działał na inne szkodniki. Jego skuteczność będzie wysoka.

Bioniczne insekty:

Naukowcy z belgijskiego Uniwersytetu w Brussels opracowali nową metodę kontrolowania zachowań karaczanów przy użyciu automatycznych insektów. Owe roboty poruszają się zupełnie jak karaluchy. Maszyny te mają imitować insekty, dlatego nazwano je InsBot’ami (Ins-ekt, ro-Bot). W pierwszym etapie projektu, aby osiągnąć idealny schemat zachowań badano i analizowano sposób poruszania się karaczanów. Komputerowo śledziono ich ruchy, następnie opracowano równanie matematyczne, na bazie którego zaprogramowano roboty. Niestety początkowo karaczany uciekały od InsBot’ów, ale i z tym problemem poradzono sobie doskonale. Pozyskano bowiem feromony agregacyjne karaczanów, a następnie naniesiono je na papierowe naklejki, które umieszczono na InsBot’ach. Takie rozwiązanie z użyciem feromonu spowodowało, że karaczany podążały w ślad za robotami. Traktują je jak „normalne” owady, a nie maszyny. Dzięki tej metodzie dowiedziono, że można sterować populacją karaczanów, przy sprytnym podpatrywaniu ich zachowań i różnych mechanizmów biologiczno-chemicznych. Być może w przyszłości ta metoda posłuży firmom DDD w zwalczaniu tych szkodników.

 

41-310 Dąbrowa Górnicza
ul. Jaworowa 2
tel. 32 49 44 604, fax 32 49 44 660

40-855 Katowice
ul. Janasa 4
tel. 32 494 47 04